Dot.: Malpki
pamietam jak na przeciwko mojego wiezowca facecik miał malpkę..przywiazana na sznurku mogla wychodzic na gałęź drzewa....ehh to było straszne..potem nie wiem co się z małpką stało....ale wiem ze trochę ją tam miał...:/
dla mnie to dziwne...mieć małpkę w domu:/
|