Tzn.jak ja z nim sie spotykałam, to mial w planach dopiero zostac wojskowym...
Jego tata glina
i tak był wychowywany własnie surowo, ostroooo
Rozstalismy się bo własnie miał juz w sobie te cechy.Ma być tak jak ON CHCE, nie lubiał jak mu się sprzeciwiałam,miałam własne zdanie...
Robił z byle powodu awantury, opowiadał,ze tata kilka razy go walnął....
W koncu GLINA.
Rozstaliśmy sie i co teraz nie dawno skonczył szkółke,ma kobite ale po mnie miał dwie kobiety,wiec poprzednia jakosc tez nie wytrzymywała he he
Obecnie jestem z kims i nie jest ani gliną ani wojskowym
Jest coś w tym ze ci mundurowi są po pewnym czasie bardziej surowi,ostrzy,wymagający jednym słowem- gestpowcy,takie moje zdanie...
---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------
i jeszcze to jak wejde na np.faceboka te jego zdjecia,takie aroganckie,dumny jak nie wiem co,ze studia,ze glina,widac pycha juz na samych zdjeciach...
eh jakoś bycie z mundurowym mnie nie przekonuje