[styska]

Pja tez mam problemy o ktorych tutaj piszecie,od niedawna uzywam serii sorayi do cery tradzikowej,tonik,zel do mycia i krem matujacy-> o dziwo jak po smaruje sie nim rano i nie naloze pudru to ndo popoludniak ok 13-14 mam jeszcze nie swiecaca cere ale ja sie nie pokazuje nigdzie bez pudru wiec w sumie jak sie pomaluje pudrem to zaczynam sie swiecic szybciej,ale tylko na nosie.
Co do tych chusteczek, to bylam kiedys na oczyszczaniu u kosmetyczki(myslalam ze potrwa to 2h i do domu)ale pani miala inne usposobienie do mechanicznego oczyszczania i chodzilam do niej przez 2 miesiace po 2 razy wtyg(cena 150 zl wiec nie bylo zle),mi sie wydawalo ze moja cera potrzebuje wielkiego oczyszczania a kosmetyczka mi ja poprostu"uspokojala" np jakies kremy,maseczki,lekki masaz, od czasu do czasu rozgrzewanie lampa(dokladnie nie powiem wam co mi robila bo bylo tak przyjemnie i milo ze nie pamietamale efekt byl widoczny. No ale zaczelam o chusteczkach i nie skonczylam, otoz mi kosmetyczka radzila twarz wycierac w chusteczki papierowe albo w recznik,ktory czesto sie zmienia, mozna rowniez zamiast wody z kranu zmywac woda mineralna lub przegotowana.
Teraz zbieram pieniadze i sie wybiore w koncu do pani Beaty,mam te szczescie ze jestem ze Szczecina