2016-03-28, 14:28
|
#3801
|
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 696
|
Dot.: Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II
Cytat:
Napisane przez a*a*a*
Roślinne generalnie. Sojowego też kiedyś nie byłam w stanie przełknąć na dłuższą metę. Ale ponoć kubki smakowe potrzebują ok. 2 tygdni na przestawienie się oraz zregenerowanie i po jakimś czasie faktycznie zaczęło mi smakować.
Miodu używałam w okresie detoksu cukrowego. Byłam takim cukroholikiem, że to ludzkie pojęcie przechodziło. Codziennie do herbaty minimum 3 łyżeczki szły, do tego jakieś słodzone syropy i taki lepik słodki do porzygu piłam. Takich herbat ze 3-4 dziennie. Stwierdziłam, że pora się ogarnąć i zaczęłam słodzić miodem , a potem i jego zaczęłam ograniczać. Teraz nie używam ani jednego, ani drugiego.
To w końcu czym? Wszystko- czy mięsożercą?
|
Wszystko, w tym mięso
Mnie sojowe mleko od początku smakuje, nie musiałam się jakoś przestawiać i jest dobrym zastępnikiem zwykłego mleka, np. w kawie. Inne roślinne, np. ryżowe, owsiane- się nie bardzo nadają do kawy.
Ja już od ponad 10 lat w ogóle nie słodzę kawy ani herbaty niczym
__________________
|
|
|