[enn_]

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

A i żeby nie było - kocham jasną cerę, ale nie mam obsesji że nawet latem muszę być ekstremalnie jasna. Po prostu nie popadam w paranoję z tego powodu.

W 100% się z Tobą zgadzam.
Ja jasną cerę bardzo lubię i podoba mi się u mnie, ale nie szaleję na widok słońca, nie mówiąc już o tym, że w ogóle bardzo lubię lato i jakieś szczególne chronienie się przed nim psułoby mi radość z tej pory roku.
Moim zdaniem - nie popadajmy w przesadę, skrajności są złe. Poza tym podśmiewacie się z solarek (to znaczy - niektóre z Was), że nie mogą żyć bez opalania, a w niektórych przypadkach one mogłyby mieć identyczną zabawę w drugą stronę.
Ale oczywiście każdy powinien robić co mu się podoba i z czym się dobrze czuje.