To mój pierwszy post na wizażu(więc wybaczcie jak coś nie tak zmaluje)
chociaż czytam forum już dłuuugo,ale tu musiałam napisać
Zacznę od tego że 5 lat temu poznałam rodowitą Japonkę która mnie zaraziła swoimi sposobami pielęgnacji
Od pięciu lat więc stosuje dokładne oczyszczanie(troszkę zmodyfikowane)mleczko,pły n micelarny,żel do mycia i tonik
przez cały rok filtry minimum 20,od gorących kąpieli jestem uzależniona właściwie od zawsze
mięsko zamieniłam na rybki w 80%
mleko krowie na sojowe praktycznie w 100%
dużo ryżu,warzyw....
I nie wiem na ile to zmiana pielęgnacji,diety czy genów
ale mam już prawie 34 lata a osoby postronne,nie znające mnie dają mi góra 26
także coś w tym jest dziewczyny
Pozdrawiam was serdecznie