Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji:)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-07-18, 14:06   #3345
fiolka85
Wtajemniczenie
 
Avatar fiolka85
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 492
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji:)

Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość

Ja np. nie będe do pracy jeździc rowerem w imie zasady
Mój tż nienawidzi octu i jego zapachu - używanie octu w sprzątaniu nie ma u nas w domu szans żadnych, nigdy!

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------


Olusia no co Ty, nie wygłupiaj się! Jeszcze tego brakowało, żebyś oprócz sklepu z perfumami w kremie latała po sephorach omnie wąchac!
Jak opiszecie swoje wrażenia węchowe to będzie i tak więcej niż marzę
a rower to nie dość że ekologiczny, to jeszcze na zdrowie fizycznie dobrze wpływa, może to przemyślisz jeszcze?

ale ja lubię wąchać nowe zapachy chętnie poznam omnie.
Zwłaszcza, że siostra przyjechała do mnie w odwiedziny i każe nam łazić z nią po Poznaniu, więc ze wstąpieniem do sephory nie będzie problemu.

Cytat:
Napisane przez iivii Pokaż wiadomość
Niedawno oglądałam reportaż o rodzinie mieszkającej chyba w stanach a może w australii (w każdym bądź razie kraju anglojęzycznym), która nie wytwarza w ogóle śmieci. Świadomie dokonują zakupów, wybierają produkty, których opakowania są biodegradowalne (nie kupują napojów w plastikowych butelkach, próżniowo pakowanych produktów spożywczych itp.), używają materiałowych toreb na zakupy, do masarni chodzą ze swoimi pojemnikami. Decydują się na kupno żywności ekologicznej i wiedząc, że płacą więcej mają świadomość, że wspierają przez to tych ekologicznych producentów. Mają na ogrodzie kompostownik i tam ląduje większość organicznych odpadków, których zresztą nie produkują za dużo bo nie marnują żywności. Jedzą wszystkie części roślin (np. nie tylko korzeń marchwi ale również natkę). Było tam jeszcze pełno innych przykładów, których już nie pamiętam.

Może spróbuję tak żyć chociaż przez tydzień żeby zobaczyć czy dałabym radę.
Tylko gdzie kompostownik sobie zainstaluję... ?
bardzo fajnie. czyli jak ktoś chce to się da no ale ten kompostownik to już grubsza sprawa...
__________________
"mur nie przeszkadza, dopóki nie zaczniemy walić w niego głową"
fiolka85 jest offline Zgłoś do moderatora