2008-11-09, 12:20
|
#2
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Hydrolaty (ZróbSobieKrem)
Właściwie to próbowałam tylko jednego spośród oferowanych w tym sklepie hydrolatów - różanego. Ma on specyficzny zapach - wiele osób pisze że taki różano-miodowy, ja szczerze mówiąc to nie bardzo czuję tam miód, no ale może mam mało wrażliwy nos . Hydrolat ten stosuję zarówno sam jak i w połączeniu z kwasami PHA oraz w różnych emulsjach - i muszę przyznać, że szczególnie mojej skórze służy zestaw z kwasem laktobionowym. Dużym plusem hydrolatów ZSK jest na pewno ich pojemność - 330ml i oczywiście brak konserwantów chemicznych i alkoholu. Minusów na razie raczej nie znajduję, chyba że plastikowe butelki, chociaż w przypadku hydrolatów takie butelki jakoś specjalnie mi nie przeszkadzają. Z pewnością skuszę się jeszcze na inne "zyskowe" wody kwiatowe, a na razie przyznaję 5 gwiazdek.
----------------------------------
Po dłuższym stosowaniu hydrolatu różanego muszę przyznać, że jego zapach zrobił się dla mnie nieco duszący - oczywiście co do jego działania nie mam żadnych zastrzeżeń.
Za to zachwycił mnie hydrolat rumiankowy - zapach prawdziwego rumianku, działanie łagodne i kojące. Jak dla mnie o wiele lepszy od różanego.
----------------------------------
No i czas na kolejna relację...
W sumie wypróbowałam 3 hydrolaty: różany, rumiankowy i szałwiowy - i ostatecznie stwierdzam, że już ich nie kupię. Wszystkie zyskowe hydrolaty, po dłuższym stosowaniu, zaczęły podrażniać moją skórę - i to zarówno w postaci czystej jak i w połączeniu z innymi składnikami.
Odejmuję więc 3 gwiazdki i zostawiam 2 - za pojemność, cenę i łatwość w aplikacji.
Edytowane przez 513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42
Czas edycji: 2009-08-16 o 13:29
|
|
|