Snow o to chodzi że miski jej zabierać nie mogę... bo wymiotuje żółtą pianą, a wet powiedział że to dlatego że przez noc jest długi czas niejedzenia i pies z głodu rano wymiotuje
więc ma miskę non stop nawet w nocy żeby tylko nie wymiotowała a i tak sie zdarza bo ona nie chce jeść!
Ja już cuda wianki robiłam i ona się rozbestwiła- tylko mięso żre
Ale też nie każde np. ostatnio kiełbasę to sobie podrzucała
zamiast jeść. Musi się przystosować księżniczką nie jest
ryżu z mięsem już nie bardzo chce jesć i zwykle połowę wyrzucam bo zdąży skisnąć nawet mała porcja.
Mój tż jest już wściekły na to wychodzenie tyle razy a mieszkamy na 4 piętrze i windy nie ma i schody są masakryczne
ja już czasem mam tak dosć że mówię do niej- lej pod siebie na podłogę, nie idę i ch*! a ona drapie w te drzwi wyjściowe że kota dostaję. I w końcu idę z nią, a ta księżna jeszcze myśli ok 15 minut sikać czy nie?!
Naprawdę wesoło nie jest i chyba przechodzimy małe załamanie...
Jak nauczyłaś Monę czystości? i rzadszego wychodzenia? samo jej przyszło? a co jak zmuszę małą do trzymania i ona w końcu nie wytrzyma i zrobi w domu? jak wtedy się zachować?