2012-02-08, 10:20
|
#4731
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Cytat:
Napisane przez Ninedin
Niestety takie uroki farbowania. Przerabiałam już różne wersje: przy ciemnych włosach miałam jasny odrost, przy jasnych-ciemny Nawet próba farbowania na kolor zbliżony do naturalnego się nie udała
Mam już dość mrozu i dość popękanych ust- smaruję wazeliną, pomadką ochronną, pomadką kremową z Maybeline, masłem do ust Body Shop, nawet miodem próbowałam na noc i nic nie pomaga
|
tez mam ten sam problem - usta mam w stzrepach - do tego mam okropny nalog skubania i rwania - jak tylko jest od czego zaczac
---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------
Cytat:
Napisane przez AnnaMK
Jasne że pozwolę Niestety w moim mieście, to nie jednostkowe wydarzenie, czasem zastanawiam się, dlaczego u nas przyjmuje się i trwa i trwa moda na najokropniejsze rzeczy...pamiętacie olbrzymie, toporne buty na wielkiej platformie? U nas królowały parę sezonów. Teraz tak samo jest z doczepianymi włosami, na każdym kroku widzę nieumiejętnie doczepione włosy...mam pewne podejrzenia...dziewczyny nie zaglądają na wizaż , gdzie ceni się naturalność, umiar a obecnie ciepłe majty
|
a skad ty jestes anno - bo tam widnieje ze zachodniopomorskie...
ja oryginalnie tez stamtad - ale ja z miasta na sz - i te klimaty z tymi butyma to jakby znajomy mi temat... - nie zebym sama uzytkowala ale z widzenia to je znam az nadto dobzre
Edytowane przez laudik
Czas edycji: 2012-02-08 o 10:21
|
|
|