Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pokażcie pazurki... Ale te naturalne - cz. XIX + przeogromna dawka plotek!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-06-02, 15:54   #4471
agaszak
Zakorzenienie
 
Avatar agaszak
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 487
Dot.: Pokażcie pazurki... Ale te naturalne - cz. XIX + przeogromna dawka plotek!

Cytat:
Napisane przez MgielkaM Pokaż wiadomość

nooooo i ja nie rozumiem dlaczego ja się sama nad makijażem męczę, albo rozmyślam nad kosmetyczką!!! Malina, ty się normalnie ie wykręcisz od pomalowania mnie!


noooo chyba nie omieszkam wypróbować w niedalekiej przyszłosci... tak słuzy wam to cudo... ze grzechem byłoby nie spróbować!



hmmm też widzę masz tendencję do takich neispodzianek koszmarnych. Jak ja...

to dokładnie ten krem co Prezio wkleiła ten
Znaczy, ten z tych trzech jakie Sylveco ma, najbardziej działa na gojenie i takie tam.

O matko będzie epopeja... sorry...


Ja go mam i używam już ze 3 tygodnie. Jest rewelacyjny.

Używam lekkiego nagietkowego na dzień, pod makijaż - sprawdza się świetnie. Zawsze jak umyję buzię żelem to mam milion suchych skórek - ten kremik nałożę, odczekam kilka sekund i nakładając makijaż nie ma ani jednej suchej skórki, którą podkład mógłby podkreślić!
Fajnie się rozprowadza, jest taki lekki i kremowy.

Na noc natomiast używałam równocześnie z tym lekkim nagietkowym, tego. Krem treściwy, ma konsystencję i kolor trochę jak margaryna, zapach hmmm średni taki jak apteczne maści trochę, dość tłusty, ale tak przyjemnie tłusty jak dla mnie... Smaruję się na noc i po 2h jeszcze jest na twarzy jakiś film... nie tłusty jak smalec, ale no coś zostaje. Pościeli jednak nie brudzi ani nic takiego.
Tutaj mam zastrzeżenia do wydajności, trzeba go trochę jednak nałożyć, żeby pokryć buzię całą (wg. producenta stosować go można albo na całą twarz albo na jakieś obszary ze zmianami). Ja walę codziennie na całą łącznie ze skrawkiem szyi, a ooo

Co mogę powiedzieć ogólnie, bo nie wiem który z nich zrobił tak na prawdę robotę. Stosowałam je na raz...
Widzę wyraźną poprawę stanu skóry. Wiecznie miewałam jakieś syfy, kilka razy w miesiącu czasem nawet - a standardowo raz na pewno jakaś katastrofa, wielka gula czy coś, która goiła się tygodniami a jak zaczynała blednąć pojawiała się nowa tuż obok. A w między czasie dużo jakiś drobniejszych zmian. Takich - wyciskasz - strupek - dwa dni i po sprawie (tak wiem, że nie wolno... ale ja wyciskam...).
No i mam wrażenie, że nie dość, że te kremy przyspieszyły znacznie gojenie się takiego ufo jakie miałam na brodzie (wraz z olejkiem z drzewa herbacianego, ale jednak sam olejek tak aż piorunem nigdy nie wygoił nic), dodatkowo skóra wygląda ładniej, nie pojawia się tyle syfków. A jak się coś pojawia to jest to takie zgaszone od razu. Przed tymi kremami potrafiłam się codziennie budzić z czymś nowym gdzieś...
Sama nie wiem czy to efekt placebo, ale na prawdę widzę zmianę. Od dawna tak swobodnie nie czułam się wychodząc gdzieś bez makijażu (do sklepu na dół np)... Bo nigdzie dalej raczej bez tapety nie chodzę, ale jednak! Kiedyś to nawet do Biedronki trochę korektora musiałam nałożyć... (tutaj zaznaczę, ze to dopiero niecały miesiąc. Możliwe, że bliżej okresu znowu jakaś masakra mnie dopadnie, ale mam nadzieję, ze nawet jeśli, to szybciej się zagoi).
Buzia jest też lepiej nawilżona. Mam chyba dość wysuszający żel do mycia, który z kolei dobrze oczyszcza... wiec miałam zawsze sporo suchych placków po myciu. Teraz nakładam krem i jest super, wiadomo - do następnego mycia, ale w ciągu dnia nie zauważam przesuszenia.
Jak teraz na to patrzę, może nawet trochę ograniczyło się wytwarzanie sebum przez moją skórę. Kiedyś siedziałam cały dzień w domu, nie ruszając buzi, nie zmywając nic itp... i po 2h miałam cały nos i czoło tłuste.. Teraz jakby mnie. Ale to w tej chwili zdałam sobie z tego sprawę, musiałabym to akurat poobserwować bardziej.

Także, no warte są wypróbowania! Mam zapas innych kremów z promocji i nie wiem jak je zużyję, bo aż żal mi się rozstać z Sylveco!
Dziękuje kochana to lecę zamawiać. U mnie też cała sterta kremów ale albo zapychaja i sie robią własnie takie gula alb powodują wysyp
Boję sie tego na noc, mówisz że tłustawy ?? Kupię na poczatek ten nagietkowy i zobaczymy
__________________
Zawsze wybieraj najtrudniejszą drogę. Tam nie ma konkurencji.
-Charles de Gaulle
9/2016
agaszak jest offline Zgłoś do moderatora