[morelle_]

Napisane przez delfix10

ja zrobiła ten mroźny kasztan 415 i faktycznie wyszedł ciemny brąz ale niestety z czerwoną poświatą

i teraz mam dylemat czy zrobić blond pasemka czy nałożyć za jakiś czas jasny brąz castinga

Nic dziwnego, z numeracji wynika, że to świetlisty brąz z miedzianym połyskiem.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez nutusia16

Hej! Hej! Hej!
Jest tu kto?
CISZA....

Jakiś czas temu, a dokładniej po feralnej koloryzacji Ognistym Bursztynem tj. 25 sierpnia myślałam, że nie jest mi pisana przygoda z zwykłymi Castingami (nie wliczam do nich z serii Glossy Blonds). Tak mnie dzisiaj tknęło, aby wypróbować na pasemku 613, którym obdarował mnie Loreal. Jak pomyślałam tak zrobiłam....efekt na zdjęciu. Jaśniejszy część pasma to mój obecny kolor, a ciemniejszy Casting 613
Kolor ten na całe włosy położę dopiero 1-2 dni przed Wigilią. Obecnie mam już odrost na 1,5 cm a do 22 grudnia jeszcze przybędzie ze 2 cm, a blond się trochę ocieplił - miejscami jest lekko rudawy. Jednakże i tak nie mam ochoty torturować moich włosów, gdyż zależy mi na ich odżywieniu i nawilżeniu. Ostatnio byłam u fryzjerki, aby podrównała mi długość włosów , przerzadziła i wycieniowała je. Dzięki temu pozbyłam się tych najbardziej wysuszonych oraz szorstkich włosów. Teraz są miękkie, gładkie i lśniące.
A poza tym trochę znudził mi się obecny kolor i strrrraszzzznie stęskniłam się za Castingami zmywalnymi.

P.S. (Poziom) 6 znowu w grze

Super, Tobie dobrze jest w 6