[lza_slonca]

Napisane przez Kasiasta89

Ale ja się cieszę że mam kadecika bo bez tego to bym do dziś nie miała okazji jeździć a tak to uczę się na nim, jeżdżę coraz więcej i przyzwyczajam się do niego. Ten samochód jest u nas 12 lat, nigdy nie zawiódł i jakby na to nie patrzeć - mamy sentyment do niego i tak będzie mi żal go sprzedać czy zezłomować. A czwarty samochód na podwórku to jednak za dużo (bo jeszcze niesprawne autko TŻta stoi i już podwórko wygląda jak autokomis). Mimo że kaskę na auto mam odłożoną to jeszcze trochę pojeżdżę kadecikiem

sorka jak czytałam tamten post to mi ciśnienie podskoczyło i o czym innym myślałam
mam to samo..oj mam...

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez Kasiasta89

oj tam ja bym się chętnie na yariskę wymieniła haha .. szczerze gdyby kadett mniej palił i miał wspomaganie to bym była z niego bardzo zadowolona Nawet wizualnie jest bardzo zadbany .. tylko wiecie .. teraz jest mi smutno bo się dowiedziałam że tata mnie nie kocha muszę chyba z nim poważnie porozmawiać

no i teraz powiedz mu, że musi Ci kupić jakieś salonowe cacuszko za min 200tyś żebyś wiedziała, że Cie kocha i dba o Twoje bezpieczeństwo, a nie jakiś złom Ci wciska..

ja swojego jak dał mi skodę pick-up po nogach całowałam

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez Kasiasta89

oj tam ja bym się chętnie na yariskę wymieniła haha .. szczerze gdyby kadett mniej palił i miał wspomaganie to bym była z niego bardzo zadowolona Nawet wizualnie jest bardzo zadbany .. tylko wiecie .. teraz jest mi smutno bo się dowiedziałam że tata mnie nie kocha muszę chyba z nim poważnie porozmawiać

no i teraz powiedz mu, że musi Ci kupić jakieś salonowe cacuszko za min 200tyś żebyś wiedziała, że Cie kocha i dba o Twoje bezpieczeństwo, a nie jakiś złom Ci wciska..

ja swojego jak dał mi skodę pick-up po nogach całowałam