[shizaxa]

Kylie mam nadzieję, że już ze zdrowiem lepiej
byłam dziś na zakupach 9-16 z czego 1,45h jechałam 2km w korku bo wielka wyprzedaż -90% w fashion hause a oczywiście to wielka ściema aleod 9rano już ludzie napierali tak, że na parkingu i w każdym możliwym miejscu poza nie było miejsca...tak samo pod silesią w katowicach, miejsca ciężko znaleźć, lekki korek by dojechać, ludzie chyba za mało na święta wydali ja głównie z kuzynką jechałam ale sobie też rękawiczki na narty kupiłam i 2koszulki na siłownię
A teraz martini ze spritem piję...nie umiem sie ogarnąć z żarciem w i po świętach, jak jeden dzień jest okto na drugi syf jakiś wpada...cera koszmarna od tych słodyczy...a do tego dostałam infekcji wiecie gdziedobrze, że mam jakiś środek co ostatnio mi moja pani dr rodzinna przepisała...ale cierpię...
aaa i laski ja tam nie umiem w sinsey kupować, u mnie zawsze przebrane i nie ma tego co na stronie...chyba wolę zamówić już...