[marlenqa22]

Napisane przez meniusia

marlenka podnioslas mnie na duchu bardzo Ci dziekuje za Twoja wypowiedz, reszcie oczywiscie tez.. caly watek jest dosc glupi, ale takie mysli od pewnego zcasu mnie przesladowaly non stop, od momentu naszych lekcji plywania gdy bylismy wyjatkowo blisko... i ten paralizujacy strach aby dac mu znak ze jestem wogle zainteresowana jego osoba... kto wie moze z tej znajomsoci wogle nic nie wyjdzie, moje glupie gdybania czy teraz pytania pozostana tylko pytaniami w kazdym razie moze powroci moja pewnsoc siebie ktora na chwile przez presje otoczenia zapewne,utracilam.
Wiem tylko jedno ze nasza znajomsoc rozwija sie inaczej niz wszystkie poprzednie, czuje jego zainteresowanie moja osobą,bezpieczenstwo, upiekunczosc ku mojej osobie wiec moze z tad te mysli o seksie?

To bardzo się cieszę że podniosłam Cię na duchu. Nie wiem ile znasz tego chłopaka, no ale widzę że troszkę " Cię wzięło". Najlepiej nie martwić się na zapas. Spędzaj z nim dużo czasu, poznajcie się lepiej a wszystko będzie dobrze. Wiem z doświadczenia Na początku się zadręczałam co to będzie i wogle i naprawdę zupełnie niepotrzebnie. Wrzuć na luz, niech wszystko dzieje się spontanicznie. Ciesz się każdą chwilą, nie myśl. Bycie dziewicą to żaden wstyd, jeśli Cię dobrze pozna to naprawdę nie powinno mu to robić różnicy czy nią jesteś czy nie.