[NaturalWomen]

Napisane przez alonka00

że niby studenci dzienni mają łatwiej?? codziennie mam zajęcia po 8 godzin, w piątki i poniedziałki trochę mniej, do tego dochodzą projekty, daję także korepetycje, bo na dorobić na normalnym etacie nie mogę sobie bo mam grafik maksymalnie napięty, wszystko co do godziny zaplanowane, jak jest sesja to śpię po 3 -4 godziny i ty uważasz dalej że student dzienny ma super zawaliście?? no way!

Oj, już widzę bulwers kogoś z dziennych Chodziło mi o to, że student dzienny może się skupić tylko na studiach, tak naprawdę masz na naukę cały dzień. Oczywiście są osoby, które próbują jeszcze dorabiać albo ciągną dwa kierunki. Plusem studiów dziennych jest większa ilość godzin przeznaczonych na ćwiczenia, zajęcia bardziej rozciągnięte w czasie. To bardzo dużo daje. Ale punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia Ja studiuję zaocznie, ale gdybym miała wybór poszłabym na dzienne. Totalną bzdurą jest, że zaoczni mają łatwiej, że wykładowcy stosują wobec nich jakieś taryfy ulgowe. Jeśli wykładowca jest light'owy i stawia 4 i 5 na lewo, prawo, to przeważnie jest taki dla wszystkich studentów, nie dzieli ich na dziennych, zaocznych. Prawda jest taka, że jak chcesz się uczyć to tryb studiów nie będzie miał dla Ciebie znaczenia.