[Watorzynka]

natusia513 wiec tak kochana, ja w miesaic solidnej pracy zgubilam ok 6kg o ile dobrze pamietam w rezultacie zeszłam do 51kg popludniami wiec rano bylo z 50.. schodizlam z 59/9. ogolnei twrało to ok 1,5-2miesiecy. A myśle że wiesz, a jesli nie to Ci powiem że najgorzej traci sie te drobne kilogramy, bo jesli tego "tłuszczyku" jest wiecej traci sie szybciej -> za zwyczaj
Ja powiem w ten sposob ja CODZIENNIE jeżdziłam na rowerku najmneij godizne, hula ok40min do godizny, a jak tylko miałam możliwosc cyzli np 3 rayz w tygodniu basen, 50-60basenów bez przerw znaczacych. robilam też brzuskzi, ale juz nie pamietam jak. Generalnie w tedy miałam bardzo napiety grafik hahaha xD. No ale przytyłam. do 57-8kg ponownie, i odhcudzam sie wiecznie od tamtej pory i stoje na 55kg nie potrafie się zmobilzowac.
albo inaczej, przed czym ostrzegam, uzaleznilam sie od takich srodków, mam wrazenie że bez term lina nie shcudne;/ a nie moge go brac, ze wzgledu na zdrowie. więc ku przestrodze.. '=

Co do rąk i pleców, nasz organizm nie spala tkanki tłuszczowej miejscowo, ubywa jej anm na cąłym ciele... dlatego jedne partie chunda szybciej, drugie wolniej. Tak jak wspominałam an utrate kg, bieganie , rower, basen, stepery itp generalnie aroby. Ale żbey to ciało nei robilo sie "sflaczałe" warto zainwestwoac w karnet ana siłowonie i robic sobie terning taki ogolnorowojowy. Jeśli brakuje czasu, badz kasy, warto robis te 8 minutowki z you tuba. warto tak jak wspomniałas ćwiczyc tymi cięzarkami. ja bym tak od siebie to baen polecała.. bardzo ladnei ksztaltuje ramiona, ręce.