Dot.: Święcenia diakonatu
Mój kolega jak miał święcenia to powiedział, że coś co mu się przyda albo przypomni o starych czasach. Dostał właśnie duży czarny parasol, jakąś teczkę (taką a la walizeczkę, aktówkę), dużą ramkę ze zdjęciem swoich wszystkich kolegów z klasy, ładne wydanie Biblii, książki z problematyką religijną ale nie do końca np trudy codziennego życia itd, porządny różaniec i reszta to pieniążki na szata, bo nikt się na tym nie znał, więc żeby sam sobie kupił odpowiednia. Był zachwycony i bardzo dziękował.
|