tak on jest rozjaśniaczem, dekoloryzatory działają na zupełnie innej zasadzie od rozjasniaczy, możesz nałozyc dekoloryzator nawet 6 razy pod rząd na włosy, a nie wpłynie to na ich kondycję
jednak ma to swoje wady, ściaga kolor powoli, nie tak drastycznie jak rozjaśniacz, dlatego jestem za tym, abyś zakupiła opakowanie chantala, na włosy cienkie do ramion powinien staczyć na 2/3 użycia, ale jeśli nałozysz go oszczędnie i nie przesadzisz
jest rzadki więc łatwo go rozprowadzi szna całych włosach. działa mocno od razu po zmieszaniu więc od razu jak rozmieszasz to pac na włosy i trzymaj pod przykryciem (np folia na głowe) 20 min , zmyj szamponem babydream (z doświadczenia widze ze dobrze wymywa dekoloryzator) wysusz i nałóz ponownie
po całym zabiegu umyj porządnie włosy 3 razy babydream i polej je wodą z sokiem z cytryny (cytryna zamknie łuski wlosow) cały ten zabieg zapobiegnie ponownemu ciemnieniu wlosów, bo dekoloryzator działa na zasadzie redukcji, jeśli źle go wypłuczesz to włosy następnego dnia same z siebie zrobią się ciemnie. cytryna i szampon babydream pomogą zeby nie ciemniały, pokazesz jaki masz kolor po zuzyciu jednego zestawu chantal i jesli będziesz chciała jaśniej to zrób kąpiel rozjaśniającą z wodą 6% i rozjasniaczem vincent ledier lub chantal bo one nie niszczą a kąpiel delikatnie rozjaśni jeszcze kolor, po tym juz nie ściemnieją.