Dot.: Poród naturalny czy cesarka?
Witam,
jestem po dwóch cesarkach- z powodu poważnej wady wzroku ( wysoka krótkowzroczność, odwarstwienie z rozwarstwieniem siatkowki) . Okulista nie miał żadnych wątpliwości w obu przypadkach przy wystawianiu mi zaswiadczenia o potrzebie porodu przez cc, przy pierwszej ciąży nie miałam jeszcze odwarstwienia siatkówki- zadziało sie to później. Uważam ,że w takich przypadkach jak mój BEZWZGLĘDNIE powinno stosować się cc, bo cóż z tego, że urodzę naturalnie skoro swego dziecka nigdy mogę nie ujrzeć, lub od razu skazuję je na opiekę nad niewidzącą matką? Dodam ,że cc nie należy do przyjemności , a dochodzenie do siebie po operacji zajmuje o wiele więcej czasu niż po porodzie naturalnym. Przy drugiej cesarce bólu towarzyszącemu obkurczaniu się macicy nie udało się zabić żadnymi lekami, a trwało to cała noc i wtedy też usłyszałam te słowa: "to nikt pani nie powiedział ,że przy drugiej cesarce tak bardzo boli?".
|