2013-06-07, 20:22
|
#17
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: NHS w UK
Cytat:
Napisane przez Viridian
Dla szpitala i pacjentów. Duża część szczepów wielolekoopornych powstaje z wniesionych na butach/odzieży/kwiatach itp. (lepiej dawać czekoladki ) oportunistycznych bakterii żyjących w środowisku. A te później mogą przekazać geny oporności bakteriom patogennym bądź same stać się patogenne. Stąd np. pojawił się bardzo dobry pomysł dawania jednorazowych ochraniaczy na buty dla odwiedzających.
Taki krótki wykład z mikrobiologii.
Ps. nie tylko Polacy narzekają na NHS w UK, ja przyjechałam tu prosto z Niemiec i niemiecka koleżanka z pracy psioczy znacznie bardziej, co zresztą rozumiem bardzo dobrze.
|
Moim zdaniem fartuchy: ich brak czy ich obecność to nie jest wielki problem.
Problemem powaznym jakis czas temu byl brak nawyków higieny wśród personelu medycznego.
Po okreslonej liczbie zgonów ze względu na zaniedbania w tej materii doszło do kampani na ogromną skalę.
Nie sadze jednak by polska słuzba zdrowia prezentowała o wiele wyzszą jakośc usług. Juz w tym momencie kolejki do specjalisty w Polsce sa takie, ze łatwiej iśc do gabinetu prywatnego.Często równiez czekając bardzo długo.
|
|
|