Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy wg was opłaca się ...?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-08-17, 21:01   #122
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 726
Dot.: Czy wg was opłaca się ...?

W sumie nie wiem, z którą stroną dyskusji się zgadzam. Filolog lepiej przetłumaczy tekst, jeśli chodzi o gramatykę (mam na myśli tłumaczenie na język obcy), absolwent innego kierunku znający biegle język będzie miał mniej problemów, jeśli chodzi o słownictwo specjalistyczne.

Jednak ciężko mi wyobrazić sobie, żeby nie-absolwent-germanistyki przetłumaczył samodzielnie i poprawnie tekst na język niemiecki, nawet jak ma certyfikat c2 (chyba, że jest dwujęzyczny)*. Zrobi błędy gramatyczne (gramatyka na kursie a gramatyka na studiach to niebo a ziemia), użyje dziwnie brzmiących dla Niemca konstrukcji i kalk językowych**. Tak samo jak nie wyobrażam sobie, żebym ja miała przetłumaczyć ot tak jakiś tekst specjalistyczny - nie znam odpowiedniego słownictwa***. Dlatego tłumacze przysięgli mają swoje specjalności, np. język medycyny bądź prawa, i dlatego zasięgają konsultacji podczas swoich tłumaczeń.

* Gramatyka angielska jest dużo prostsza i jakoś łatwiej mi wyobrazić sobie taką sytuację. Większość z Was pisze tutaj o języku angielskim (że czytacie literaturę obcojęzyczną i że macie język specjalistyczny na studiach). A co z innymi językami? Niemieckim, hiszpańskim, niderlandzkim, japońskim itp.? Przecież na te języki również przekłada się teksty, a nie słyszałam, żeby na uniwerkach nauczano tych języków specjalistycznych na kierunkach innych niż filologie i lingwistyki.

Chciałabym zobaczyć te tłumy prawników, którzy narzekają, że tłumacz języka niderladzkiego jest im potrzebny jedynie po to, żeby postawić pieczątkę

Poza tym, co z tłumaczeniami ustnymi? W mojej najbliższej rodzinie mam prawnika i wielokrotnie słyszałam, że brakuje w moim mieście tłumacza przysięgłego, który podjąłby się tłumaczeń ustnych z i na niderlandzki. Musi przyjeżdżać tłumacz bodajże ze Śląska. Może ktoś z Was mieszka w Łodzi i jest chętny, żeby się podjąć tych tłumaczeń?

Uważam, że twierdzenie, że absolwent innego kierunku znający dobrze język lepiej przetłumaczy tekst niż filolog jest prawdziwe dla języka angielskiego. W przypadku innych popularnych języków to twierdzenie rzadko się sprawdza, ale jest to możliwe, zaś w przypadku języków tzw. niszowych - śmiem twierdzić, że jest prawdziwe dla ułamka procenta.

** Należy też wziąć pod uwagę fakt, że całe mnóstwo absolwentów filologii i lingwistyki to niedouczone lenie i broń borze dać im jakiś tekst do tłumaczenia Ale tak już jest chyba po każdym kierunku studiów.

*** Nie chcę być tłumaczem.

Edytowane przez 5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766
Czas edycji: 2013-08-17 o 21:26
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując