[Fresa]

Napisane przez nekome

Poniewaz w opisach i wynikach badan stosuje sie glownie nazwy lacinskie i czasami - jesli laborantce "sie chce" ich odpowiedniki polskie. Nie wiem czy to odgorny wymog czy po prostu praktyka.

Ale właśnie ,nie rozumiem ,dlaczego łacińskie .

A może lekarze/laboranci,nie znają polskich odpowiedników ,że piszą po lacinie .

Napisane przez Kulkaaga

Freso - nie mam pojęcia. Zawsze się wkurzam otrzymując wynik, bo rozpoznanie jest zawsze po łacinie. Podobna przygotowywana jest ustawa, która ma to zmienić.
Mam nadzieję, że to się stanie już niedługo, bo siedziałam ostatnio godzinę rozszyfrowując słowo po słowie wynik z histopatologii

Własnie o to chodzi.

W dzisiejszych czasach naprawdę nie jest wielką sztuką przetłumaczenie nazwy chorób - w necie praktycznie wszystko jest.
Po co więc te tajemnice ?

A po drugie.
Pacjent ma prawo wiedzieć ,co mu dolega-od razu,jak sam weźmie w rękę wynik.
W końcu to o jego zdrowie/życie chodzi.
Lekarz jest tylko narzędziem i tak naprawdę decydujący głos w leczeniu ma sam pacjent.
Może się na nie zgodzić,albo nie.


Więc,po co to cale zamieszanie z nazwami po łacinie .