Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zakupy w Sephorze, Douglasie i innych vol. IX.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-01-06, 19:40   #3272
oleandra123
Zadomowienie
 
Avatar oleandra123
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: MAD
Wiadomości: 1 044
Dot.: Zakupy w Sephorze, Douglasie i innych vol. IX.

Cytat:
Napisane przez dimiti Pokaż wiadomość
no mam nadzieję, że się uda
Do MK mechanizm robi citizen, do esprita także- szukałam jakiegoś fajnego złotego zegarka, ale żywcem nie ma nic:/ z korsa tylko jeden model mi się podoba, ale też się boję, że będzie kiszka..
a torebka jaka??

no to kolejna chętna do odchudzania
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;44464836]A nie lepiej Citizena kupic? Wyglada ladnie, wykonanie swietne.
Ja do MK jakas odraze zywie. Polowa blogerek ma torebke Korsa i zegarek . Mnie taka moda nie kreci. Pomijam, ze wszystkie kupuja ta najtansza linie Korsa, ale opis zawsze, jakby to co najmniej torebka Chanel byla . [/QUOTE]

Torebka będzie jakiegoś polskiego projektanta to na pewno, póki co albo Batycki albo Pilewicz, i chyba raczej ta pierwsza, bo 1 - lokalny patriotyzm + mam ich torebki, bardzo stare co prawda, i pierwszy skórzany plecak miałam od nich, kupiony jakieś 15 lat temu, więc sentyment jest; no i jak będe w PL to mogę stacjonarnie kupić 2 - ta druga ma prawie same zwierzęce wytłoczenia wszędzie, a ja motywów zwierzęcych nie toleruję nawet na piżamie, choć wzory bardzo mi się podobają. Ale jak przyjdzie co do czego to na pewno się rozejrzę dokładnie, ktoś może zna dobrych polskich projektantów torebek?

Dokładnie jamestown, o to mi chodzi z tą firmą, blogosfera jest zalana ich produktami, co mnie trochę razi, no i jeżeli chodzi o zegarek to chciałabym właśnie albo citizen albo seiko, albo jakaś właśnie taka firma typowo zegarkowa.

Cytat:
Napisane przez OlaM Pokaż wiadomość
Zakładam, że moja mania kosmetyczna ma analogiczne podłoże.
Z drugiej jednak strony jak miałam 20 kg mniej, to też uwielbiałam kosmetyki, tylko mniej na nie wydawałam, bo nie było mnie aż tak stać.

No i trzymam kciuki za powodzenie planów . Ja mam w sumie podobne. Pierwszy plus, że zaczęłam ćwiczyć, nie w warunkach domowych, tylko chodzę na fitness i siłownię, choć bardziej dla kondycji niż efektów odchudzających.
No to tak jak u mnie, też miałam mniej kasy, ale wolałam ją wydać np na dobrą gatunkowo i do tego śliczną sukienkę a efekt był taki jak po podkładzie i kremie la prairie A teraz trzeba się bardziej starać

Ja w sumie się sporo ruszam (łam), kiedyś, przed latem, biegałam nawet całkiem regularnie, a potem przyszło długie lato, i dużo wina i jedzenia i byczenie się na plaży a poten trudno wdrożyc się w dawny rytm, aż w końcu prawie się udaje i przychodzą święta i spotkanie świątecznie od listopada i dużo wina i jedzenia... Teraz jest najlepszy moment się wziąść na siebie!!! Ja się chyba muszę przekonać do fitness w klubie, chodziłam tylko na Pilates, ale to tak na lajcie jest bardziej, choć bardzo przyjemne.
oleandra123 jest offline Zgłoś do moderatora