[userrr]

ładne słowo dywersyfikacja, a w praktyce jak fundusz zawiedzie to zyski będą z innego za inny fundusz,

skoro na funduszach można stracić wszystko co się zainwestuje po co w to wchodzić,

a już najlepsze spotkania z doradcami bankowymi, finansowymi, nieważna nazwa, są jak akwizytorzy, napewno coś znajdą w co będą przekonywali, że warto zainwestować, a tak naprawdę tylko chodzi o zdobycie kolejnej umowy, kasy dla instytucji w której pracują, czy ktoś straci kase czy nie, to już nie ma dla takich znaczenia,

dziwie się, że chcesz wejść w fundusze tak niepewne, a zachwalają je zapewne doradcy bankowi, inwestycyjni którzy na tym korzystają

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez jolka8899

Tylko w zasadzie to nie wiemy czy rubel jeszcze nie spadnie Zastanawiałam się nad kupnem euro ale obecnie jest bardzo drogie. Czytałam o złocie ale jedni uważają,ze warto jest w nie inwestować ale drudzy z kolei odradzają...
Nelciak na pewno postawiłabym na kilka funduszy tak jak piszesz

euro też może spaść albo stać w miejscu z niewielkimi wahaniami,
rubel może spaść ale może się podnieść,

to samo jest z funduszami inwestycyjnymi, wkładasz kase na jeden fundusz, na dziesięć czy sto funduszy, też nie masz gwarancji, że nie stracą tej zainwestowanej kasy albo że notowania funduszy nie spadną