[oktawi7]

Napisane przez neath

Czytałam recenzję tych pędzli na jakimś niemieckim blogu i pędzel do różu podobno jest do niczego - ma mało włosia i robi plamy. Za to fioletowy do pudru był oceniony pozytywnie

Już dawno nie kupiłam nic z Essence i dalej nic mnie nie kusi

Nah, już znalazlam kilka recenzji tych pędzli. Do różu i tak mi nie potrzebny ale te do cieni będą moje. Mam jeszcze kuleczkę do smokey eyes w zapasie za 3,99zł, kupiłam ostatnią. Jesli ktos jeszcze ją ma pod nosem niech bierze. Normalnie kosztował 6-7zł.

Który róż z Essence nadaje się dla chłodnej blondynki?

Wąchałam perfumki z limitki Like an unforgettalbe kiss. Słodko, słodko, słodko. I drogo. 10ml za ok 14zł.
Bardzo spodobał mi się miętowy lakier z tej serii,, taki ładny żywy kolor.

SZAROŚĆ
Co ile wymieniacie pędzle?