[Hosenka*]

Napisane przez danusiaes

W ciemno burak w tabletkach i olej z rekina.
Odradzam pestki moreli-te uzdrawiiające z Kaukazu w Polsce nie występuja, Ponoć legenda urosła wokoł pestek i żyje własnym życiem. Widziałam jak się to w Polsce pakuje na betonie wysypana szara masa ktora rownie mogla byc ziemią i pakowane w woreczki strunowe. Nie skusilam się. Ze wspomnianą tu terapią Gersona też bym ostrożnie podchodziła - facet został wyrzucony z USA za swe dokonania medyczne. Nie ma żadnego potwierdzonego przypadku wyleczenia poza...relacjami z zamazanymi zdjęciami w internecie. Onkolog mojej mamy mowił 10% to ja, 30% to wy /rodzina/ reszta to mózg. U nas się sprawdziło dlatego zadbaj o spokój i wsparcie. Po czasie żalowalam, że my wszyscy nie poszliśmy do psychologa, Mama prosiła żeby nikomu nie mowić. Tata mial przyjaciół, przy ktorych mógl pomilczeć, moja Sis swojego męża, a ja wlaśnie zmieniałam kraj i miejsce zamieszkania więc kiepsko było na dzień dobry wywalic nowym ludziom "u mojej mamy wykryto w ciagu pol roku dwa niezależne od siebie nowotwory w dwoch rożnych organach". Więc nie mowilam nic nikomu...Nie rob tak nigdy[COLOR="Silver"]

Z rzeczy przyziemnych zaopatrz sie w parowar, po chemii są zaburzenia z jedzeniem, sterydy tez nie pomagają, a z parowara jest po prostu delikatniejsze. Uprzedzam lojalnie mieso i rybe musisz doprawic w parowarze-jest okropna bez, pamietam do dzis, bo my jedlismy to samo co mama

To nie o mnie chodzi

Dzięki za obszerne rady