Chyba Was trochę nadrobiłam
Widzę, że brokuły i rzodkiewki znów na tapecie. Wiecie, że mój ostatni zakup w S. online był z 17 marca
Ostatnio udaje mi się spać, ale jeszcze nie nadrobiłam do końca braków, z tym się trochę zejdzie. Chyba najbardziej pomogło mi to, że skonczyły się stresy...
Podpisałam umowę z nowym pracodawcą i chodze z wypowiedzeniem, coby dac szefowi, ale się od dwóch dni nie pojawia w mojej lokalizacji
chyba nie chce żebym odeszła
Moje oszczędzanie przyczyniło się do tego, ze wreszcie kupimy drzwi do mieszkania, o czym trąbię od roku i nam to nie wychodzi. Ale teraz już będziemy zamawiać. Może się uda w piątek pojechać
Słuchajcie, jeśli zostały mi dni urlopowe i nie chce ich wykorzystać, to pracodawca chyba nie ma zbyt dużo do powiedzenia? Musi mi wypłacić równowartość pieniężną w momencie mojego odejścia?