Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości

**201705240954** · 2017-01-03, 15:02

Na razie postawiłam na Secret Key rose (essence) i Secret Key repair (krem pod oczy) . Konsekwentnie kupuję wszystko z drożdzami, mialam już Miscchę (spodobałaby Ci się), SK- II (śmierdzi, nie robi nic) Benton podpadł mi lata temu za czasow dwukrotnej afery...no i u mnie nie robi nic a poza tym widmo jadu pszczół za dużo dla mnie, to jak jad węża nie i już. Następny będzie COSRX (miał być teraz ale wstrzymała mnie recka z myasianskincare.
Brakuje mi tonera. I nie wiem co mam kupić, a nie chcę znowu kupować Hada Labo

Toner Secret Key Snail Repair ma w składzie alko więc odpada. Rosjanki się zachwycają tym tonerem ale wiem, że to nie dla mnie...
Nie lubię azjatyckiego serum, dla mnie są to za słabe preparaty i jeszcze często alko w składzie.

2017-01-03, 15:02	#3821
201705240954 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 834	Dot.: Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V Na razie postawiłam na Secret Key rose (essence) i Secret Key repair (krem pod oczy) . Konsekwentnie kupuję wszystko z drożdzami, mialam już Miscchę (spodobałaby Ci się), SK- II (śmierdzi, nie robi nic) Benton podpadł mi lata temu za czasow dwukrotnej afery...no i u mnie nie robi nic a poza tym widmo jadu pszczół za dużo dla mnie, to jak jad węża nie i już. Następny będzie COSRX (miał być teraz ale wstrzymała mnie recka z myasianskincare. Brakuje mi tonera. I nie wiem co mam kupić, a nie chcę znowu kupować Hada Labo Toner Secret Key Snail Repair ma w składzie alko więc odpada. Rosjanki się zachwycają tym tonerem ale wiem, że to nie dla mnie... Nie lubię azjatyckiego serum, dla mnie są to za słabe preparaty i jeszcze często alko w składzie.