2017-02-07, 10:47
|
#19
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 869
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 - część I
Cytat:
Napisane przez NiEBiE
Ja też zaczęłam pozwalać w nocy na dłuższe przerwy, jutro ważenie i zobaczymy, czy może tak zostać.
Zawijam bardzo ciasno, robimy z niego ludzką tortille tylko główka wystaje. Lubi to i przeważnie wtedy się uspokaja. Teraz zamówiłam otulacz motherhood, bo trochę się boję że w kocyku może być mu za gorąco.
Właśnie msm tak samo, że łatwiej mi operować prawa ręka i prawa pierś lapie bez problemu.
w lewej mam mniejszy sutek i smarowanie pokarmem oraz wyciąganie sutka laktatorem nie pomaga. 2 dni chwytal ja, a teraz znowu problem. Taki się sztywny przy niej robi, że po kilku próbach nawet prawa ręka w pozycji krzyżowej nie mam siły i się poddaję.
|
No to mój nie musi być tak zawijany. Spokojnie śpi, nie wybudza się jak tam gdzieś łapki fruwają. Zresztą ręce też już dużo spokojniejsze niż na początku.
Ja z obu karmię "spod pachy". Tak mi najwygodniej w tej chwili. Mościmy się między poduszkami i tak większość dnia spędzamy. Pozycja klasyczna czy krzyżowa tylko jak jesteśmy poza domem i nie mam żadnej poduszki żeby się z nim ułożyć.
__________________
Jednego odesłano - i następnie stracono - za nieudaną próbę zabójstwa wyższego rangą studenta, drugi został zabity na arenie w czasie ćwiczeń, a trzeci umarł z przyczyn naturalnych - sztylet w sercu naturalnie powoduje śmierć.
|
|
|