Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Przeprosiłam się z tuszem High Impact Mascara. Kiedyś go miałam i wydawał mi się beznadziejny. Teraz mam miniaturkę, użyłam jej i bardzo mi się ten tusz podoba. Pewnie dlatego, że po drodze przetestowałam dużo innych, które mnie nie zachwyciły.
|