Dot.: Kuchenne rewolucje Magdy Gessler
Nie wiem o co chodziło w tym odcinku, ale totalnie odechciało mi się go oglądać. Zamiast o jedzeniu było o niczym. Jakbym miała takich współpracowników jak ta szefowa kuchni i ta "biedna" kelnerka to bym uciekała jak najdalej. Toksyczny klimat, toksyczny odcinek.
__________________
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.
Andrzej Sapkowski – Ostatnie życzenie
|