Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak sie obudzic z bajkowego snu...?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-03-20, 08:00   #3
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: Jak sie obudzic z bajkowego snu...?

Cytat:
Napisane przez esolinka Pokaż wiadomość
Witam... To juz nie jest moj pierwszy beznadziejny watek dotyczacy faceta. :/ Wiem to, ale staram sobie pomoc, staram sie zapomniec... Tylko jak?! Jak zapomniec o swoim "ideale" Od dziecka marzylam o takim facecie, wyglad, inteligencja, wszystko jak z bajki - doslownie! Niby jest dobrze :/ Spotykamy sie raz na jakis czas, w sms-ach pisze mi, ze jestem idealna dziewczyna dla Niego (ogolnie facet scieme ma dobra) :/ Kasuje Jego numer i potem zapisuje od nowa. Aktualnie znowu skasowalam (wiem dziecinne) Ale to jest silniejsze ode mnie... W niedziele niby mielismy idealna randke, potem odezwal sie w srode, ja w czwartek i cisza. Znamy sie od prawie 5 miesiecy... No, ale to wszystko nie gra. Przed Naszym ostatnim spotkaniem napisalam Mu, aby dal mi juz spokoj, poniewaz mnie rani. Napsial, ze uszanuje moje zdanie, ale ze bardzo Go zranie... No i ja glupia uwierzylam. Mielismy sie spotkac, aby wyjasnic co i jak (nie widzielismy sie dluuuugo) Spotkalismy sie, zorganizowal idealna randke, ale nie rozmawialismy o tym o czym mielismy...
Ogolnie nie rozumiem Faceta, nie wiem o co Mu chodzi. Po co to robie? Czy sprawia Mu to frajde? Podobno jestem Jego pierwsza "dziewczyna" nie Amerykanka. Niby pisze, ze teskni, ze kazdy facet bylby szczesliwy bedac ze mna (trele morele) Zawsze kupuje kwiaty itp. Ale jak sie juz spotkamy to owszem jest bardzo fajnie, ale nie ma zadnej bliskosci, a o pocalunku mozna zapomniec :/ Ogolnie chyba wydaje mi sie, ze jeszcze kogos ma - choc raz napisal mi, ze bardzo chcialby abym tak nie myslala (to juz chyba jest cos na rzeczy) NIby jest zapracowany - jak sie ma kilka dziewczyn to tak to jest :/ Tak mi sie wydaje... Czesto wyjezdza sluzbowo... Takze jesli ma kogos to w innym stanie.
Ogolnie nie rozumiem dlaczego On to robi? Nie moge tego pojac?! No i dziwi mnie to, ze 29 letni facet do niczego nie dazy? (kwestie seksualne) Nie jest to dla Was dziwne?
Problem jest w tym, ze ja chyba chce Mu wierzyc i przez to cierpie Niby udaje przy Nim twarda, ale prawda jest taka, ze jak tylko kiwnie palcem to ja jestem w stanie dla Niego zrobic wszystko
Nie wiem co mam zrobic by zapomniec?!
Czasem mysle, ze po prostu nie powinnam odpisac na sms-a (tak, sms-a bo nie dzwoni do mnie... dzwonil tylko na poczatku) Ale z drugiej strony mysle naiwnie, ze moze On faktycznie mowi prawde i CHCE Mu wierzyc. Serce mowi jedno, a rozum drugie. Nie wiem juz co mam robic, myslec...
Ostatnio stwierdzilam, zeby spotykac sie z Nim od czasu do czasu (bo dlaczego mam nie korzystac?) wmawialam sobie, ze nie bede sie zauraczala bardziej, bo Juz nie wierze w Jego bajki, ale prawda jest taka, ze w ten sposob skrzywdze chyba tylko sama siebie... Bo ogolnie On serio jest dobrym aktorem. Bo to chyba nie jest mozliwe, ze facetowi tak bardzo zalezy, a kurcze nie potrafi znalezc czasu dla dziewczyna, na ktorej Mu niby zalezy???!!! Ja to wszytko niby wiem, tylko nie moge pojac!!!
Nie wiem czego oczekuje po tym watku? Chyba, abyscie mi napisaly jaka jestem idiotka! Moze wtedy to do mnie dotrze
Zdajesz sobie sprawę z tego że to naiwność, i nic z tym nie robisz. Odetnij się po prostu, jak mu zalezy to wie gdzie cię szukać, jak nie - to po co ci to.
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując