Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - wasze tesciowe
Wątek: wasze tesciowe
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-11-02, 23:30   #23
Roksana S.
Raczkowanie
 
Avatar Roksana S.
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasto powiatowe
Wiadomości: 185
Dot.: wasze tesciowe

moja teściowa nie żyje
niestety...............
była wspaniałą kobietą, ciepłą, mądrą, rozsądną, bardzo dbała całe życie o swoje dzieci, męża, dom
była wyjątkowo pracowita, nie usiedziała długo w fotelu, miała 1500 rzeczy do zrobienia
wulkan energii
była bardzo miła i życzliwa, ale jeśli widziała że ktoś gada bzdury lub postępuje nie w porządku to potrafiła ochrzanić tak jak mało kto.
niesamowicie dowcipna i wymowna, bystra, inteligentna
nie wtrącała sie w życie małżeńskie swoich dzieci, nie robiła "nalotów" nie nastawiała dzieci negatywnie do małżonków, kochała wnuki tak jak babcie powinny kochać - mądrze, bezgranicznie i z odrobiną szaleństwa....
nie ma dnia żebym o niej nie myślała........brakuje mi jej.....bardzo........szk oda, że mój syn nie ma obu babć ( a ja mam - obie po 80-tce, zdrowe i wesolutkie moje kochane Babunie )
może to dziwne, ale była bardzo podobna do mojej Mamy, podobne zachowanie, system wartości, priorytety, silny charakter i cięty język kiedy trzeba było sprowadzić kogoś "na ziemię"
wszyscy ludzie którzy ją znali mówili mi że moja Teściowa była wyjątkowa i że "była bardzo wrażliwa i dobra"
mój post jest inny niż Wasze, niektóre z Was narzekają na swoje Teściowe (pewnie słusznie ) a mi mojej brakuje, bardzo, nawet nie wiecie jakbym bardzo chciała z nią porozmawiać, widzieć jak kocha moje dziecko, jak się z nim bawi, jak rozmawia z moim małym mądralą.........
chciałabym z nią usiąść w kuchni przy stole i wypić pyszną kawę.........zaprosic na obiad, zrobić Jej kanapkę z sałatą, pomidorem, żółtym serem i papryką (uwielbiała takie kanapki, ja zresztą też- mój Mąż jak widzi że jem taką kanapkę to zawsze mu się Mama przypomina)
Tak bardzo mi brakuje mojej Teściowej..........nie potrafię nawet tej tęsknoty opisać słowami.........ale czuję że jest blisko naszej rodziny i opiekuje sie nami...wierzę w to.......bardzo często o niej myślę, aż sama jestem zaskoczona że tak często..........
nie ma już Jej wśród żywych, ale ja Ją cały czas kocham, tak - "kocham", moge użyć tego słowa, bo słowo "lubię" byłoby za słabe.....kocham ją tak jak można np kochać ukochaną Ciocię czy Przyjaciółkę, w takich przypadkach słowo "lubię" nie wystarcza....

Edytowane przez Roksana S.
Czas edycji: 2007-11-02 o 23:35 Powód: literówka
Roksana S. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując