[ruda3d]

Napisane przez Madzia14

Odbiegając od tematu, akceptujecie całą swoją bladość? Ja nie mogę się do nóg przekonać, jakoś beżowe wydają mi się zgrabniejsze Pomimo tego, że mam długie i szczupłe nogi, w lato jakoś niespecjalnie lubię je eksponować

zaczerwienia to pikuś, na moich nogach najgorsze są sine popękane naczynka, takie pajączki i takie "stany przedżylakowe"
paradoksem jest, że to jest dużo mniej widoczne, kiedy nogi są opalone - ale w takim stanie nie powinno się ich opalać
w każdym razie masakryczne są te nogi - krótsza spódnica, czy spodenki tylko w zaciszu własnego balkonu, czy działki i to wcale nie przez bladość...