lepsza jest anti age to bez apelacji.
mialam jeszcze do wyboru placente i latte- one sa slabsze, placenta mnie drazni zapachem wiec dobralam sobie latte...ale ta latte jest jak mocniejsza odzywka. z tym ze trzeba uwazac bo mocno proteinowa a to w nadmiarze powoduje susz na wlosach i matowienie... wiec z umiarem- powiedzmy raz w tygodniu.
ja i tak dalej bazuje na rozniastych odzywkach i myciu odzywka, jednak ida gorace dni i musze troszke pomoc wlosom i je zabezpieczyc maska regenerujaca...
a w ogole... jak pokonczylam ostatnie maski co mialam, to wiesz ze juz od ponad pol roku nie nakladalam zadnej maski az do dzis
dlatego czulam juz ze tym wlosom cos wiecej sie nalezy jak odzywka z supermarketu...
no i jeszcze jedna kwestia- ilosc zuzywanego produktu.
o ile odzywki mozna nawalic na gesto- to dolce nakladam po odrobince 2 palcami powoli na kosmyki- one momentalnie robia sie sliskie i takie mięsiste i nawet odrobinke na wlosach czuc jakby bylo tego produktu nalozone duzo- sa mega wydajne! przy maskach nie ma sensu klasc na grubo, bo ciezko potem splukac a niedokladne splukanie spowoduje depozyt, wiec to czego nie chcemy.