Dziękuję za komentarze
Moja historia włosowa (postaram się streścić):
Miałam na głowie chyba wszystkie kolory ,oprócz czarnego (ba,nawet zielony
) ,i pewnego razu 2 lata temu nałożyłam na blond jakąś brązową farbę.Efekt był podobny do naturalnego,więc postanowiłam spróbować zapuścić swoje.Początki są najgorsze,bo ten odrost wygląda nieestetycznie.Rok temu na ratunek przyszła mi moda na ombre hair
, a później to już farbowałam te końce na ciemny blond,bo mi strasznie jaśniały.Co do obcinania ,to co 0,5 jakieś 15 cm.nie obcięłabym się na krótko,wg mnie lepszym rozwiązaniem jest po prostu ,,dofarbowywanie" tej nienaturalnej części ,niż drastyczny ciach (no chyba,że włosy bardzo zniszczone to jak najbardziej).A tu kilka fotek :
1. 4 miesiące po rozpoczęciu zapuszczania
2. Rok po rozpoczęciu zapuszczania ( czerwiec 2011),jak widać okropne żółte włosy mi się zrobiły,więc te jasne końce zafarbowałam i efekt na fotce nr 3.
4.Październik
5.Listopad (trochę ciemniejsze wyszły niż w rzeczywistości)
6.Luty po obcięciu
No a obecne to dodałam wcześniej ,również obciachane niedawno.