[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez Śniegowa

A ten niebieski pająk.... rety jakie cudo.
Co prawda nie wiem czy bym na rękę wzięła... Trochę irracjonalny lęk, wiem. Zwłaszcza, zę nie mam arachnofobii. A Rudzik zdaje się , ze tak

Cudo, dokładnie... niektóre pająki, np właśnie ptaszniki są po prostu piękne. Lęk rozumiem, ale o ile pająk nie jest jadowity, albo ma jad absolutnie niegroźny dla człowieka to nie ma się co bać. Ugryzienie chomika, albo drapnięcie kota bywa gorsze

A ludziom z arachnofobią chyba właśnie oswajanie się z lękiem zalecają, ale co kto lubi. Ja się tam z kleszczami nie oswajam

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez cooone

Aż mi się słabo zrobiło

Byłam kiedyś u kolegi który hodował ptaszniki. Jak wziął kiedyś na rękę jednego to tak się zestresowałam, że zwymiotowałam mu do kosza na śmieci Od tamtego czasu już go nie odwiedzam

Wybacz

Auć...