Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-12-03, 16:28   #3311
exclusivee
Zakorzenienie
 
Avatar exclusivee
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXI

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
rozumiem chęć zmian
też szaleję z chęcią obcięcia włosów, ale wiem, że nie jestem na to gotowa psychicznie, tym bardziej, że moja fryzjerka będzie dopiero dostępna od stycznia, bo otwiera swój własny salon, więc biorę to za znak, żeby tym bardziej nie ciąć tak mocno włosów
Tak, w końcu całe życie jestem ciemna, ile można

A co z tą dłuższą fryzurą którą nam tu pokazywałaś? Jednak się nie zdecydowałaś?

Cytat:
Napisane przez Carolajn Pokaż wiadomość
Ty masz dodatkowo ten komfort że jeśli nie będzie Ci się podobało to zawsze walniesz ciemny i po kłopocie dużo gorzej maja te kobietki które z jasnych ciemne zrobią w ramach eksperymentu. Póki co same za więc bez zastanowienia działaj nic nie tracisz a możesz zyskać

Kituś My prawdopodobnie do jakiegoś klubu pojedziemy tak jak w zeszłym roku. Była Nas tylko czwórka bo ja Tż i Jego dwóch kumpli a bawiliśmy się świetnie W Heaven w Lesznie zawsze jest niesamowity klimat. Do domówek jestem zrażona przez imprezę Sylwkową dwa lata temu postanowiłam że zrobię domówkę a o północy wyjdziemy na toast przed blok (jest spory plac gdzie wszyscy z miasta się zbierają i puszczają fajerwerki) no a później mieliśmy iść do pobliskiego "klubiku" się trochę pobawić efekt był taki że towarzystwo Nam nie dopisało i byliśmy w czwórkę ale w tym wypadku ja Tż i moje dwie koleżanki które były ewidentnie zawiedzione z powodu braku facetów wyraźnie bardzo mocno się nudziły i poganiały z piciem więc przed północą byłam już dość mocno zaprawiona. Do tej północy jeszcze spoko było ale później to już istna katastrofa. Poszliśmy do tego klubiku gdzie okazało się być kompletnie pusto i nudno kumpela zaczęła spiskować za moimi plecami i wysyłać smsy do znajomych żeby ją stąd zabrali na lepszą bibę i chciała się po chamsku zmyć kłamiąc w żywe oczy że to znajomi się uparli żeby ją do siebie zabrać pokłóciłyśmy się nad ranem tak że przez dobre dwie h Tż musiał wycierać mi łzy z buzi. To była moja best psiapsióła i nie potrafiłam się z tym pogodzić. Cóż..robiłam co mogłam nie wyszło od tamtej pory stwierdziłam że do końca życia nie zamierzam brać się za sprawy organizacyjne w kwestii imprez bo to za dużo nerwów kosztuje a jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził.
No właśnie, nie mam nic do stracenia

Ojej współczuję takiego sylwestra i zachowania tej przyjaciółki
__________________
Instagram

Jasny popielaty brąz
exclusivee jest offline Zgłoś do moderatora