[Trzy_Ryby]

Czekoladko, filtr którego skład wymieniłaś stabilny to z pewnością jest ale jeśli chodzi o ochronę uv to zawiera wyłącznie dwutlenek tytanu, filtr fizyczny który przed uvB chroni całkiem nieźle ale przed powodującymi większe spustoszenie uvA już nie chroni prawie wcale.
Poza tym preparaty ochronne oparte na filtrach fizycznych mają dość kontrowersyjny komfort stosowania. Są tłuste, treściwe i bielą. Łatwo je zetrzeć z twarzy nawet przypadkowym dotknięciem. Mogą zapychać i pogarszać stan cery tłustej.
Pozostałe składniki preparatu są ciekawe (pomijając związki aluminium) ale ja z całą pewnością wybrałabym inny kosmetyk.

Z trzech pozostałych produktów o które pytasz testowałam wszystkie i najlepiej sprawdził się na mojej bardzo tłustej skórze Pharamaceris. Vichy w dłuższej perspektywie czasowej okazało się zupełną porażką, poza tym ma PDD 17, to za mało jak na moje oczekiwania.
Polecałabym Twojej uwadze najnowszy fluid Antheliosa (wersja Ultra Light) i taniutką polską Ziaję matującą z serii ZiajaMed.

Ja zaś zapytam o filtr Sunwards spf 50 Synchroline. Czy któraś z Was używała, testowała, wie coś na temat jego walorów ochronnych i użytkowych?