Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-15, 18:51   #2802
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez zapaałka Pokaż wiadomość
Wzięło mnie na przemyślenia co do domowych peelingów

W czwartek zrobiłam 20% peeling salicylowy, po nałożeniu pędzlem chwyciło mnie jak nigdy i byłam przekonana, że odpadnie mi cała twarz, jednak 2 dni po peelingu widziałam już, że kwas chwycił nierównomiernie, skóra z brody po 2 warstwach zeszła wielkimi płatami całkowicie na 2.-3. dzień, czoło po 1 warstwie delikatnie łuszczy się dopiero dzisiaj, a nos również po 2 warstwach jest nieruszony Obecnie nie pracuję, więc mogę sobie pozwolić na taki wygląd, strasząc jedynie ludzi w sklepie i mimo, iż wiem, że na większe efekty trzeba poczekać i nie pojawią się tak od razu, po tygodniu łuszczenia nie mam ani jednego zaskórnika mniej, skóra nie jest minimalnie ładniejsza..

Czy któraś z Was zauważyła długofalowe i spektakularne efekty po domowych peelingach? Dlaczego po gabinetowych kwasach nawet w wyższych stężeniach można normalnie pracować, skóra łuszczy się minimalnie, dając jednocześnie dobre efekty? Przyznam, że wzięło mnie kwasowe zwątpienie, kwaszę się od kilku lat na ciele, ale tam nawet najwyższe stężenia nie powodują łuszczenia, tu zlazło mi pół twarzy i żadnego efektu
Nie mam żadnego porównania z profesjonalnymi zabiegami kwasowymi, bo są one zwyczajnie dla mnie za drogie. Gwiazda Wieczorna kwasi się profesjonalnymi kosmetykami, więc pewnie coś będzie miała na ten temat do powiedzenia.

Ale fakt, że nie widzę po migdale, ani po mlekowym nic specjalnego. Teraz zastanawiam się czy nie wdrożyć niskich stężeń salicyla w postaci toniku (2%) lub trochę większych jako tonik salicyl 2% + mlekowy 10% (przepisy z Mazideł).
Nie wiem, co wybrać, bo z kolei przy rozciągniętym w czasie stosowaniu małych stężeń kwasów będę się musiała filtrować, a nie wiem czy wytrzymam zimę z filtrem Co by nie mówić opcja serum + róż jest o wiele wygodniejsza niż serum + filtr + puder + dodatkowe poprawki w ciągu dnia.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując