Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Domowy peeling kwasem salicylowym
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-02-03, 18:21   #2507
zapaałka
Zakorzenienie
 
Avatar zapaałka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Toż to masochizm w czystej postaci

Ja nie cierpię wylinki Może za dużo wymagam, ale chcę coś, co działa bez tych wątpliwych estetycznie doznań. Niestety po 5% salicyla na wódce też obłażę Co by nie być gołosłowną także wrzucam fotkę. Wiadomo, że do Twojej wylinki to mi daleko, ale to dowód na to, że na podatnej skórze nawet niskie stężenie może złuszczać. Zdjęcie tylko brody, gorszą jaszczurę miałam na linii usta - nos, ale przetarłam palcem i samo odpadło, więc do foty załapał się tylko ten kawałek.
Rozumiem Twój problem, wiem po sobie jak bardzo te małe skórki mogą wkurzać Kiedyś łuszczenie po salicylu trwało u mnie nawet po 10 dni takimi upierdliwymi, małymi skóreczkami, dlatego kiedy mogę sobie na to pozwolić lubię nałożyć trochę wyższe stężenia i łuszczyć się porządnie przez 2-3 dni (absolutnie nie jest to wskazane nowicjuszom!).
Głupie jest to co teraz napiszę, bo wiem, że kwasy działają nawet bez widocznego łuszczenia, jednak czuję się psychicznie lepiej i mam większą nadzieję na efekty, z każdą 'konkretnie' odpadającą warstwą naskórka. W końcu gdzieś tam bliżej kości musi na mnie czekać świeża, piękna skóra

Mam do Ciebie jeszcze pytanie odnośnie Glyco-A. Wspominałaś kiedyś, że bardzo pomógł Ci na gule, a jak oceniasz go tak ogólnie? Skłaniam się ku niemu po salicylu, bo dla odmiany chciałabym jakiegoś gotowca i wydaje mi się być sensowną opcją, bo w okół tylko same leciutkie migdały
__________________
WYMIANKA: kosmetyki, ubrania, WISHlista.
zapaałka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując