Dot.: Chanel kolorówka część II
No całkiem dobrze się zachowuje, to znaczy nie znika bardziej niż inne produkty (mam mieszaną cerę, a na policzkach raczej normalną/ odwodnioną w sumie, więc może nie powinnam tu gadać?). U mnie i tak ok. godz. 16-17 to w sumie mało co na twarzy zostaje - cienie, tusz tak, ale podkładu, różu, brązera trudno się doszukać. Widzę je gdzieś do godz. 14, potem wszystko wymaga poprawek. Ale te 6 godzin bazę noszę bezproblemowo, teraz zimą daje taki fajny efekt ocieplenia bladej i szarawej cery.
I przepraszam za świruski, ale lobby meteorkowe jest naprawdę zakręcone!
|