2012-01-12, 20:09
|
#2556
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 905
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - cz.II
A ja siedze pohennowana, za pol godziny ide zmywac.
Samodzielne nalozenie bylo nie takie trudne. Pomogl mi szeroki pedzelek do farbowania no i klamry do spinania wlosow. A lazienki nie zapackalam ani troche
Ciekawa jestem czy jutro do pracy pojde w odcieniu marchewki, czy juz na moje rudzielce kolor zlapie troche inaczej. Kocham henne
(wkurza mnie tylko, ze zwieksza mi objetosc wlosow, unosza sie u nasady i wygladam jak starsza pani prosto po wizycie u swojej fryzjerki, do ktorej chodzi od 30 lat :P)
|
|
|