[eklerka]

Pomysł troszkę "w inną stronę" i wykonany na moich praktykach z troszkę młodszymi dzieciakami, ale może częściowo się przyda. (Pomagali mi przy tym znajomi psycholodzy).

Temat: "Praca w grupach".
Dzieciaki miały różne zabawy:
1) Podzieliłam klasę na 3 części, (specjalnie takie duże grupy) i kazałam im zaprojektować jak najładniejszy kubek - taki, żeby się wszystkim w grupie podobał. Mieli oddać tylko jeden projekt. W jednej grupie powstały np. 2 rysunki i dzieciaki kłóciły się, który oddać. Oczywiście był remis (wszystkie grupy wygrały), ale nie o to chodziło. Pytałam uczniów po kolei, jaki wpływ mieli na rysunek i czy jest on właśnie taki, jaki chcieli.
Wniosek z zabawy: w grupie pracuje się wygodniej, bo jest mniej pracy, ale trzeba pójść czasami na kompromis.

2) Następna zabawa w parach: "narysuj ludzika i domek trzymając ołówek wraz z kolegą". Oczywiście jeden uczeń rysował, a drugi tylko podtrzymywał ołówek. Potem zadawałam pytania obu uczniom z każdej pary, czy rysowali "po równo".
Wniosek: Czasami w parach pracuje się trudniej, bo trzeba dostosować się też do drugiej osoby.

Trzeciej zabawy niestety nie pamiętam.
Mam nadzieję, ze sobie przypomnę, to dopiszę.