2015-04-26, 15:26
|
#4370
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II
Cytat:
Napisane przez fiasco
Podobnie jak Patryka, używam od dłuższego czasu (kilka lat) minerałów, każda próba zmiany podkładu na "tradycyjny", płynny, kończyła się pogorszeniem stanu cery. Niestety u mnie silikony i inne oblepiacze skóry szybko powodują armagedon na twarzy. To niestety tyczy się też filtrów. Po osławionym matującym Vichy już po kilku godzinach miałam wysyp mniejszych i większych pryszczy - coś musiało mnie w nim porządnie podrażnić... Że nie wspomnę o przyspieszonym przetłuszczaniu. Nie wiem, czy podrażniają mnie same filtry chemiczne czy też inne składniki kosmetyków z nimi.
Minerały to jedyne wyjście dla mnie, jeżeli chodzi o regularny makijaż. Większość roku używam pudru z filtrem z kolorówki (na bazie UV Protection Base), na lato mam jakiś japoński czy koreański puder z SPF50, już o nim pisałam, jak go odgrzebię to wrzucę nazwę bo nie pamiętam
|
Ten Vichy wywoływał u mnie podobnie jak u Ciebie wysyp krostek już po jednym dniu noszenia. Poza tym, choć wyglądał na mojej twarzy całkiem ok, nie byłam w stanie nałożyć go kilka dni z rzędu, bo wywoływał okropne podrażnienie i zaczerwienienie, choćbym więc nawet olała zapychanie, nie mogłam go używać. Na szczęście miałam tylko próbki. Tylko dwa filtry wywoływały na mojej twarzy taką reakcję, oprócz Vichy była to stara Bioderma matująca.
Azjatyckim produktom z filtrem za bardzo nie ufam
|
|
|