[magdalenka0712]

Napisane przez magdalenka0712

Dzisiaj byłam u kosmetyczki na kwasach. Chciałam zobaczyć jak to wygląda, zanim zacznę bawić się sama. Niestety skończył się kwas migdałowy i miałam robiony peeling kwasem pirogronowym. Nie czułam żadnego mrowienia, czy szczypania, kwas miałam na twarzy 3 min... Mam wrażenie, że to za krótko :/
Kiedy mogę spodziewać się złuszczania? Bo na razie mam mieszane uczucia, co do skuteczności tego zabiegu...

Od kwasów minęło 3 dni, a ja nic nie zauważyłam :/ Może mam trochę napiętą skórę na policzkach, mimo, że stosuje Cetaphil Dermoprotektor, ale nic poza tym. To znaczy, że kwas był za słaby/za krótko trzymany? A może sama zepsułam działanie kwasu, bo w czwartek i piątek stosowałam OCM? Zaczynam wątpić, że kiedyś będę mieć przyzwoitą cerę...:/