[blond bunny]

Napisane przez malaika7

Hehehe, Bunny... jak już wiesz, BYŁY a co za tym idzie, domyślcie się proszę
A co do jego umiejętności (kilka razy robił mi włosy, farba, strzyżenie), mam wiele zastrzeżeń. I nie dlatego, że jest byłym szwagrem Mniemanie o sobie ma dokładnie takie, na jakie wygląda
Niezły zbieg okoliczności...

Wiesz malaika takie rzeczy sie czuje
nie znam go a z jego tonu pisania juz dla mnie wiele wynika- miedzy innymi to ze albo do konca wiedzy nie posiada, albo pisze tak by nikt z branzy niczego nie zrozumial
np. o tym ze nie naklada takiej farby jaka ktos chce na probniku- logiczne bo jesli ktos przychodzi z ciemnym mysim blondem i pokaze zimny platynowy odcien to musi nalozyc cos niebieskiego lub fioletowego inaczej by tego nie uzyskal
A co ci na wlosach popsul, mozna wiedziec?

ja mam ciagle wyrzuty co do Yatty ze nie przewidzialam tego bezu
jakbym byla na miejscu bym jej walnela teraz popielato-perlowy na odrost i byloby super, a tak... przykro mi ze tak wyszlo...

Napisane przez Yattamanka

U mnie kolor powoli się spłukuje, znów byłam umyć głowę

Dziewczynki kurujcie się.. współczuję, ja swój prawie m-c odchorowałam więc mam nadzieję, że prędko mnie nic nie złapie


Matko i córko.. widziałyście to ??
http://www.pudelek.pl/artykul/30962/...ja_z_castingu/

Yatta splucze sie, zobaczysz, czesc wloski wypluja
A i wiesz że jesteś teraz mega modna?
Tego sezonu kroluja odcienie naturalne lub zblizone do naturalnych poziomy 8-9! a wiec precz czerwienie, fiolety itp.