2014-06-15, 20:00
|
#4160
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
|
Dot.: Atrederm
walczycie jeszcze z atre?
ja stosuję punktowo, na 3 przebarwienia / blizny na jednym poliku i czasem jak coś wyskoczy, ale tu odpuszczę, Bo syf się wchłania ale później podrażeninie zostaje.
NAtoamist nadal moja skóra jest uwrażliwiona po kuracji. Kremy już nie szczypią - jupi!! jak miło w końcu nie drapać sie po twarzy 24 h na dobe i nałożyć krem który koi a nie powoduje ogień.
Natomiast czasem pod wieczór dopada mnie właśnie swędzienie i jestem na 100% pewna że to po słonecznym dniu. Oczywiście używam kremu 50+. Jestem ciekawa kiedy to minie.
Generalnie nadal jestem na plusie w porównaniu z tym co było. Czasem nawet w okularach na spacer wyjdę bez makijażu i mimo, że nie ma perfekcji to nie czuję się jak trędowata w końcu. W zasadzie to został mi nierówny koloryt skóry. I myślę poważnie o laserze frakcyjnym późn jesienią. A jak nie to atre całą jesien, zimę, wiosnę.
__________________
12.01.2013
|
|
|