[szugarbejb]

Mamy wątek rossmanowski, a w nim hit za hitem. Jako że ostatnimi czasy wracam do domu inną droga i mijam Lidla - postanowiłam potestować kosmetyki. Po miesiącu stosowania Cien i Iseree uważam, że jakościowo są wręcz konkursowe.

Moje hity:

- Cien Bodycare - balsam do ciała: olejek z awokado & pantenol - balsam jest wprost rewelacyjny na lato; duża butla 500 ml a w niej bardzo fajna składowo maź ( na 3 miejscu w składzie gliceryna, potem olej rycynowy, na 8 pantenol, na 9 olej z awokado, na końcu olejek lawendowy) - lekka (trochę piankowa), gładko się rozsmarowuje, nie pozostawia tłustego smalcu tylko lekki (naprawdę ledwo wyczuwalny) film, który po pół godzinie się wchłania. Wydajnośc konkursowa, ochrona i nawilżenie na poziomie 5 (w skali 1-6); Kosztuje standardowo jakies grosze - chyba 6 zł;

- Iseree Beauty - silnie działające antybakteryjne płatki kosmetyczne (antibacterial cleansing pads extra strength) - pamiętacie płatki kwasowe Avon, te takie podwójne ? To te są o niebo lepsze ! Podaję skład:
aqua, denat, propylene glycol, polyglyceryl - 10 laurate, salicylic acid, panthenol, parfum, sodium hydroxide
W słoiczku jest 30 mocno nasączonych dużych płatków, śmierdzą kwasiorem na kilometr, po przetarciu skóra standardowo piecze, na drugi dzień wychodzą paskudztwa, na trzeci dzień twarz jak niemowlak. Uzależniłam się i kupiłam 3 opakowania na zapas.

- Cien Haircare - mleczko do włosów; w szklanej ładnej buteleczce z atomizerem znajduje sie biaława, gęstawa maź z wyciągami z owoców i pantenolem w składzie; niestety z tego co widze ma tez denat, więc dla cienkich i słabych włosów sie raczej nie będzie nadawać; natomiast dla wytrzymałych - pięknie pachnie, wygładza, nawilża i dba o końcówki, zmiękcza.

W kolejce do przetestowania mam jeszcze kilka kosmetyków, będę pisać na bieżąco.

Edit: zapomniałabym !

- Cien - bezacetonowy zmywacz do paznokci - duży, śmierdzi w normie, zmywa świetnie i nie wysusza skórek (rossmanowski mnie wysuszył na wiór).

Macie jakies swoje typy ?